A gdyby tak upiec grejpfruty? To deser doskonały!

U mnie w domu jedzenie grejpfrutów to był cały rytuał: mama przekrajała owoce w poprzek na połówki, posypywała cukrem i dawała do wyjadania łyżeczką. Przez długi czas nie wyobrażałam sobie, że można jeść te owoce w inny sposób. Pieczone grejpfruty mnie zachwyciły także z tego powodu, że to nawiązanie do tego naszego deseru z dzieciństwa i wyjadania miąższu łyżeczką. Tylko tu jest to wyniesione dosłownie na poziom doskonałości. Bo najpierw cały dom obłędnie pachnie cytrusami i cynamonem, a potem zachwycasz się smakiem gorących owoców wyjadanych z naturalnej miseczki, jaką tworzy skórka.

Jak zrobić pieczone grejpfruty?

Tak naprawdę jest to dziecinnie proste: po prostu wystarczy posypać grejpfruty cukrem i zapiec. Moja propozycja to grejpfruty z cukrem i cynamonem i osobiście w takiej wersji je najbardziej lubię. Koniecznie dopraw owoce odrobiną soli: ten zabieg sprawi, że smak owocu będzie niezwykle wyrazisty, ale jednocześnie goryczka będzie mniej wyczuwalna.

Możesz też eksperymentować z przepisem. Zastąp cukier z miodem, a zamiast cynamonu dodaj inne przyprawy. Może to być np. chili, ciekawy smak uzyskasz łącząc miód z rozmarynem, albo dodając masło orzechowe czy po prostu posiekane orzechy. Ciekawą opcją jest także posypanie owoców kruszonką. Grejpfruty możesz też upiec w wersji bardziej wytrawnej i podać jako przystawkę. Wówczas zapiecz je ze słonym serem, miodem i orzechami. Warto pamiętać, że grejpfruty to znakomity wybór dla osób na diecie: 100 g tych owoców ma zaledwie 42 kalorie.

RADA: Pieczone grejpfruty podawaj od razu. Możesz je zaserwować z gałką lodów waniliowych, śmietankowych albo o smaku solonego karmelu. Możesz udekorować świeżymi listkami mięty lub melisy.